Tsintah
Spokojny, paroletni ogier, nie przejawiający żadnych oznak swojego temperamentu. Przyjacielski nawet w stosunku do obcych mu osób. W porównaniu do północnych koni, najczęściej będących olbrzymimi wierzchowcami rycerzy, bądź ciężkich koni pociągowych, wydaje się być drobny i niepozorny. Jednak większość z nich jest w stanie przegonić, o ile nie na krótkich dystansach, to na dłuższych z pewnością. Będąc zwrotniejszym od dużych rumaków jest doskonałym koniem i do pogoni, i do ucieczki.
Na'vescane jeździ na nim na oklep, jedynie z plecionym z rzemieni ogłowiem bezwędzidłowym. Do dzikiego po prostu idea siodła nie przemawia, uważa, że niepotrzebnie krępuje ono ruchy konia, a w gorszych przypadkach, nawet obciera rumaka. Niepotrzebne utrudnienie.
Na'vescane jeździ na nim na oklep, jedynie z plecionym z rzemieni ogłowiem bezwędzidłowym. Do dzikiego po prostu idea siodła nie przemawia, uważa, że niepotrzebnie krępuje ono ruchy konia, a w gorszych przypadkach, nawet obciera rumaka. Niepotrzebne utrudnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz